
Czego szukacie w czytanych przez siebie książkach? Wspaniałych bohaterów, opisów nieskazitelnej miłości, pięknego happy endu? Z pewnością każdy lubi odnajdywać takie rzeczy w swoich lekturach. Jednak, jeżeli ktoś zamierza pójść nieco inną ścieżką i odkryć coś zupełnie nowego pozostaje mi tylko polecić jednego autora. Jest nim Gabriel Garcia Marquez, przedstawiciel realizmu magicznego i laureat Literackiej Nagrody Nobla. A zarazem pisarz, którego zaliczam do moich ulubionych. W książce O miłości i innych demonach Marquez przedstawia obraz człowieka znany już dobrze z innych jego dzieł. Jacy są więc bohaterowie tej opowieści? To ludzie często kierujący się swoimi zwierzęcymi instynktami, popędem seksualnym, czasem wydawać by się mogło pozbawieni sumienia. Bywają to ludzie zacofani i bezwstydni, zawszeni i tarzający się we własnych odchodach. Kierujący się błędnymi przekonaniami i działający pod wpływem chwili. Zasady postępowania postaci stworzonych przez Marqueza są pozbawione jakichkolwiek norm i schematów. I nie ważne czy tyczy się to duchownego, czy niewolnicy.Tak wyglądają bohaterowie tej i innych książek noblisty. Nie podlegają żadnym standardom i przez to są tak bardzo oryginalne! Kolumbijski pisarz stawia wiele pytań pomiędzy wierszami swej powieści i w osobliwy sposób udziela na nie odpowiedzi. Robi to obierając wnętrza swoich bohaterów niczym skórkę od jabłka. A wszystko to ze swoją zawodową, reporterską precyzją. Specjalnie po to żeby pokazać nam jak można umrzeć z miłości lub jej braku. Zarówno brak i nadmiar tego uczucia jest w tej książce opisany w fantastyczny sposób. Miłość przeplata się w niej z nienawiścią od pierwszej do ostatniej strony. A motywem przewodnim jest życie małej dziewczynki. Która od urodzenia jest pozbawiona rodzicielskiej miłości i wychowywana przez niewolników. Po to, aby umrzeć w porywach szaleńczego uczucia. Po Marqueza sięgam bardzo chętnie, ponieważ ten pisarz mnie …irytuje. Często nie mogę się jakoś szczególnie zgodzić z jego zdaniem i przedstawianym przez niego światem. Czekam na jakieś nieoczekiwane zwroty akcji, które nie następują. Szukam jakiegoś szablonu, który u tego autora po prostu nie istnieje. Sens książek Marqueza przychodzi dopiero po przeczytaniu i głębokim zastanowieniu się, co autor chce nam powiedzieć. Podobnie było z książką O miłości i innych demonach. Powieścią pokazującą, że miłość nie zawsze musi być piękna i urzekająca i którą z pewnością dodam na listę moich ulubionych tytułów.