środa, 28 lipca 2010

J.R.R Tolkien "Dzieci Hurina"




Jest to książka, którą warto nabyć z 2 powodów i to pomimo odstraszającej ceny (prawie 40 zł). Po pierwsze książka ta została wspaniale wydana. Piękna sztywna oprawa, a przede wszystkim wspaniałe ilustracje Alana Lee, które wspaniale oddają klimat Śródziemia. Ale książek nie kupuje się oczywiście tylko dla wrażeń artystycznych, a przede wszystkim dla treści. Kiedy sięgałem po raz pierwszy po tą książkę byłem nastawiony raczej sceptycznie. Chociażby z tego powodu, że J.R.R Tolkien nie zdążył jej skończyć za swojego życia. Dokończył i wydał ją jego syn Christopher. Akcja książki toczy się w Śródziemiu , świecie doskonale znanym każdemu fanowi Tolkiena. Czas akcji jest jednak zupełnie inny, o wiele wcześniejszy niż akcja Hobbita, czy Władcy pierścieni. Spodziewałem się, więc podobnej historii jak w tych 2 powieściach. Czyli wartkiej akcji i szczęśliwego zakończenia. Co do pierwszego nie myliłem się w ogóle. A co do szczęśliwego zakończenia… to już należy samemu sprawdzić. :P Jak wiadomo Tolkien był wielkim znawcą literatury i mitologii. I w książce tej doskonale to widać. Sam spostrzegłem nawiązania do Romea i Julii i Mitu o Edypie.. A wszystko to wplecione w fantastyczny świat Śródziemia! Każdy, kto zna zarówno dramat Shaekspira i chociażby tragedię Sofoklesa o Edypie, wie, że są to historie piękne i dramatyczne. Podobnie rzecz ma się do Dzieci Hurina. Dzięki tej historii poznałem Tolkiena trochę innego niż do tej pory. Przede wszystkim nieszczędzącego środków, aby oddać dramatyczność swego dzieła. Książka ta na pewno jest warta swojej ceny. Jedynym minusem może być jej mała objętość. 230 stron to przynajmniej jak dla mnie lektura na jeden wieczór .

5 komentarzy:

  1. Hm... Z Tolkienem jakoś się nie kumpluję. I z Amber też nie. To są dwa powody, które mnie powstrzymują od kupienia tej ksiażki ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. Co do wydawnictwa to ok, ale myślę że jeżeli chodzi o Tolkiena to tracisz dobrego kolegę. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze można mieć 2 kolegów .:P

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam Murakami, Zafona, Marqueza, Wilda, Pushkina, Tołstoja,Lermontowa... Mam dalej wyliczać? ;P

    OdpowiedzUsuń