"Ciemna noc"
Ciemna noc, ciemne sny,
Szatan znów się śmieje,
Daje ból, daje łzy,
Zabrać chce nadzieję.
W serce wbił grzechu grot,
I zatruwa zmysły,
Wiary chce zgasić knot,
By marzenia prysły.
Kłamstwem pragnie zadać cios,
Mówić mu pozwoli,
Prawdzie chce odebrać głos,
I rozum zniewolić.
Znika noc, wstaje świt,
Słychać światła kroki,
Świeca życia wciąż się tli,
I zabija mroki.
Świeżych sił nowy wdech,
Niesie go Zbawiciel,
Za ten ból, za ten grzech,
Oddał swoje życie.
Ciemnej nocy widać kres,
Na cierpienia szczycie,
Już bez bólu, już bez łez,
Nowe to jest życie.
Dziękuję Ci ogromnie za to, że zamieściłeś tutaj ten wiersz. Czytając go, przed moimi oczyma stawały obrazy i zaczęłam się zastanawiać nad Twoimi słowami. Nie jest to chyba niechciana reakcja, prawda? ^^
OdpowiedzUsuńJa sama pisywałam wierszyki rymowane jako dziecko i obecnie troszkę mi wstyd za ich naiwność. : ) Teraz czasami pisuję prozę i wiersze białe, ponieważ moją największą "idolką" - autorytetem - jest Szymborska. Czytając ją, wszelkie moje zmartwienia zamieniają się w motyle i odlatują, ulatniają się wobec problemów świata, przedstawianych przez nią.
Twoja "Ciemna noc" jest również świetna. ^^
Pozdrawiam serdecznie.
No pewnie,że nie jest to niechciana reakcja, a wręcz przeciwnie. Co do prozy to jeszcze nic nie napisałem. A do wierszów białych się nawet nie zabieram, bo nie potrafię ich pisać.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPamiętam ten wiersz ^^ I pamiętam, że swego czasu urzekła mnie jego melodyjność :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy łańcuszkowej ;) Szczegóły u mnie na blogu :)
O, jaka szkoda, że nie pisujesz choćby opowiadań, ponieważ Twoje recenzje się świetnie czyta. : ) Swoją drogą - niecierpliwie oczekuję kolejnej. ; P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. ^^
Piękny wiersz! :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje wszystkim za pochlebne opinie. Co do Twojego zniecierpliwienia Aniu co do recenzji, to mogę się usprawiedliwić ostatnio brakiem czasu na czytanie pisanie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń